Spektakle, które planuję obejrzeć. Ciąg dalszy

Ale na początek – kilka informacji tytułem uzupełnienia poprzednich wpisów.

Wrocławski Teatr Pantomimy im. Henryka Tomaszewskiego ma nowych szefów. Z początkiem lutego stanowisko dyrektora naczelnego objęła Olga Nowakowska. Od 1 marca dołączy do niej Leszek Bzdyl – tancerz, choreograf, aktor, reżyser, założyciel Teatru Dada von Bzdülöw w Gdańsku. Na zawodowej scenie obecny od 1987 r., swoje pierwsze kroki stawiał właśnie w teatrze Tomaszewskiego. Teraz pokieruje zespołem składającym się z 18 osób. Są wśród nich artyści pantomimy, estrady, baletu, aktorzy. Z ich sylwetkami można zapoznać się na stronie internetowej teatru.

Mam też dobrą wiadomość dotyczącą zbliżającej się transmisji „Jeziora łabędziego” z Teatru Bolszoj. To nic, że wszystkie bilety zostały wyprzedane. W Multikinie w Złotych Tarasach uruchomiono drugą salę. Sama na tym skorzystam, bo właśnie kilka dni temu zorientowałam się, że chyba będę musiała poczekać na powtórki. I tak sobie wtedy, przy okazji pomyślałam, że Jurij Grigorowicz nie pomylił się, w skrócie rzecz ujmując, mówiąc: „balet klasyczny z powodzeniem konkuruje ze wszystkimi współczesnymi trendami tanecznymi”.

I have been assosiated with ballet, in one way or another for all of seventy years. And of course I see the movement of dance in time. What has remained »the core element« and what has undergone cardinal change in our profession? Many a book could be written about this. The technique of dance has changed, it has absorbed many influences from the modern world – speed, intonation, communication, style. Sometimes it seems that technique is developing at the speed of lightning. And therefore a problem which greatly concerns us is the content of dance, its emotional nature, humanity. But despite all outer changes, classical ballet remains, as before, a relevant art, it has not been swept off the carpet by other dance types and genres, it has preserved itself and competes successfully with all contemporary dance trends.

– „A Golden Bolshoi Jubilee”, Londyn 2013

W roli Odetty/Odylii wystąpi Olga Smirnowa.

Anonsując „Jezioro…” w Mezzo ze Swietłaną Zacharową nie napisałam o filmie biograficznym „Swietłana Zacharowa. La Divine”. Emisje odbędą się 24 i 29 lutego oraz 13 marca.

Wspomnę jeszcze, że w repertuarze Teatru Syrena pojawiły się dwa przedpremierowe przedstawienia „Kapitana Żbika…” – 27 i 28 lutego. I teraz mogę już zapowiedzieć nowości Polskiego Teatru Tańca.

25 lutego w Centrum Kultury Zamek w Poznaniu odbędzie się premiera „Trucizny” w choreografii Marty Ziółek. W sobotę warto wysłuchać kolejnej rozmównicy, będzie transmitowana na FB. Tytuł spotkania: „Przyjemność tańca”. „Podczas najbliższej rozmównicy spotkamy się z dwiema artystkami: choreografką i performerką Martą Ziółek oraz voguerką Magdaleną Marcinkowską. W kontekście zbliżającej się premiery »Trucizny«, w którą zaangażowane są obie artystki, porozmawiamy o procesie pracy nad spektaklem, stawiając pytania o strategie scenicznego i pozascenicznego manifestowania indywidualności oraz o źródła uprawianej przez Ziółek refleksji nad tańcem pozascenicznym, mającym moc budowania wspólnoty i ruchowej empatii” – piszą organizatorzy.

Choreografia i reżyseria: Marta Ziółek 
Teksty i dramaturgia: Anka Herbut 
Muzyka: Lubomir Grzelak
Wizualizacje: Rafał Dominik 
Kostiumy: Tomasz Armada
Reżyseria świateł: Aleksandr Prowaliński 
Zdjęcia, wideo: Karolina Sobel 

Czytaj też:

Urodziny Stefana Arczyńskiego

Spektakle, które planuję obejrzeć

Co nowego w tańcu w Szczecinie i w Poznaniu