(Nie)widzialna ręka rynku. I dwie rozmowy o tańcu w czasie pandemii
Cieszę się, że redaktorzy, którym z reguły nie przeszkadza, że do kultury w mediach trzeba w Polsce dokładać, a nawet (o czym już wspominałam) „aktywnie uczestniczący w utrwalaniu – eufemistycznie rzecz ujmując – niesprawiedliwych rozwiązań”, którzy do chociażby baletowej kultury wysokiej mają regularnie jakieś „ale”, bo „był już temat społeczny” , z troską przyglądają się ministerialnemu […]